Forum o anime, mandze i fantasy...
The Chosen One i war never changes który fan Fallouta nie wie co to oznacza? No dobra Ty ale to było pytanie retoryczne. Dwie odsłony boskiego cRPG.
W pierwszej części wcielasz się w mieszkańca krypty (schronu w którym schowali się ludzie na czas wojny). W Twojej krypcie siadł hydroprocesor (część odpowiedzialna za produkcje wody). Ciągnęli losy, wypadło na Ciebie. Wyruszasz na pustkowia, tylko, że wojne przeżyli ludzie i nie tylko. Przyjdzie Ci wykonywać trudnych moralnie wyborów. W tym cRPG cenie humor, fabułę (tylko druga część i Arcanum mają lepszą), system walki i niezależność w kreowaniu postaci.
W drugiej części wcielasz się w mieszkańca wioski Aroyo. Aroyo założył przybysz z krypty (postać z jedynki). W Twojej wiosce nastały złe czasy a uratować ją może tylko The Chosen One (którym jesteś Ty). Musisz znaleźć GECK’a (Generator Ekosystemu Cudownej Krainy w komplecie mała latarka długopis). Będziesz musiał pokonać daleką drogę aby go zdobyć a i tak to już nie koniec. Tak jak w jedynce można grac na wiele sposobów: dobry/zły, bojowy/dyplomatyczny (widziałem filmik jak ktoś przeszedł bez umijejętności bojowych w 15 minut). W tej części znajdziemy jeszcze więcej humoru, jeszcze lepszą fabułę, znajdziemy wszystko to co w jedynce tylko razy dziesięć.
Nie będę pisał o Falloucie Tacticsie bo to nie jest cRPG i temat na nowy wątek. Graliście w Fallouty? Co o nich sądzicie.
Offline